Redort, kobiety ...... i inni

wyborowa

Bo to jest możliwe, ale właśnie wtedy, gdy macierzyństwo przytrafia się w odpowiednim momencie ;)

redort

Myślisz, że 18 lat to odpowiedni moment? Razz

Bo nawet moja kumpela twierdzi, że to jednak za wcześnie.

wyborowa

redort

Znaczy się miały około 18 gdy zachodziły w ciążę, teraz już ich dzieciaki kilka lat mają. One same mówią, że robią to na co mają ochotę (np. częste wypady na balety) i im dzieciaki nie przeszkadzają. Zresztą nie wiem... Każdy inaczej do tego podchodzi.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku! Smile

Jakieś postanowienia noworoczne masz? Jak z Sylwestrem? Gdzieś wybyłaś czy domówkę robisz? Jak masz na imię? Smile

wyborowa

Mnie to się jednak mimo wszystko nie godzi.

Dziękuję i nawzajem! :) Mam, ale nie zdradzam ich. Nie chcę zapeszyć ;)
A Sylwestra spędziłam ze Smalcami w Gliczarowie. Dlatego dzisiaj jeszcze nie bardzo żyję...
A jak Twój Sylwester i Twoje postanowienia?

redort

Ale żeś się skumała z tymi Smalcami od tego Twojego wesela Wink

Mam nadzieję, że doszłaś już do siebie.

Co do postanowień to nie mam żadnych Razz

A Sylwestra spędziłem w domu, bo mnie grypa zmogła i zdychałem 2 tygodnie.

wyborowa

Tak, ale w sobotę zaś mam 18stkę, także znowu następny nie tydzień będzie normalny ;)

Nie masz postanowień, bo nie musisz nic zmieniać czy z góry skazujesz ich dotrzymanie na porażkę? :p
Znam ten ból, tylko mnie dopadło na święta. Masakra z tymi choróbskami.

redort

Już swoją osiemnastkę robisz czy do kogoś idziesz?

W sumie to sam nie wiem czemu nie mam żadnych planów na ten rok. Może dlatego, że w tamtym wszystko potoczyło się zupełnie inaczej niż chciałem. A Tobie udało się załatwić postanowienia z tamtego roku? Smile

W sumie to fajnie się chorowało, bo do roboty nikt nie ganiał Smile

Ale, niestety, jutro znowu trzeba na rumaka wskoczyć i podążyć na północ.

wyborowa

Nie, jeszcze nie moja :p ale czy Ty sobie wyobrażasz, że nie będzie tam wyborowej?! Podobno sama cytrynówka... także muszę prowiant zabrać ze sobą.

W tamtym roku nic nie postanawiałam. Chyba.

Ja nienawidzę chorować. Naprawdę. Już wolę chodzić do tej szkoły, ale przynajmniej mieć kontakt z ludźmi ;)

redort

No wiesz, mi to jest obojętne czy będzie tam wyborowa czy nie, bo ja nie będę brał w tym udziału ;P Twoje zmartwienie (i dodatkowe wydatki).

Hmmm... Tym razem nie zapomnij o swoich postanowieniach, bo potem nie będziesz wiedziała czy się spełniły czy nie.

Mówisz to tak jakbyś do szkoły za karę chodziła. A ja pamiętam że czas liceum to był najlepszy okres podczas tych moich kilkunastu lat nauki Smile

wyborowa

A żałuj, bo było tak, że słowami tego się nie da opisać :)

Bo ja tam chodzę za karę. Tzn pewne lekcje są dla mnie karą. Ale czas liceum to faktycznie jest jak na razie najlepszy okres w moim życiu. Gdyby nie ta szkoła.

redort

No to może narysuj w paincie i wklej obrazek Wink

Jak pamiętasz co się działo to znaczy, że musiała być słaba ta impreza Razz

Z tego co mi wiadomo to obowiązek nauki w Polsce kończy się wraz z osiągnięciem pełnoletności, więc wytrzymaj jeszcze trochę Smile

wyborowa

To co, wg Ciebie dobra impreza jest wtedy gdy się film urywa? :)
Impreza była mocna, tyle że tańczyliśmy to od razu wszystko z nas uciekało ;) właśnie te tańce... najlepsze :P

Nie no, pasowałoby jeszcze na studia iść. Ale może tam nie będzie tak źle.

redort

Czyżby jakiś nowy przystojniak z Tobą tańcował? Wink

Studia uczą wiele nowego! Ja na przykład nauczyłem się robić spirytus metodą "Bitwa pod Grunwaldem" Smile

wyborowa

Przepraszam, ale skąd Ty to wiesz?! Przecież słowem nie wspomniałam :p jasnowidz kurde.

A co Ty to studiowałeś? :P