Formuła 1

redort

Ej to to już nie jest BMW Sauber czy jakoś tak? Razz

natik96

Przecież Kubica jeździłby w tym sezonie w Lotusie-Renault, a w zeszłym sezonie jeździł w Renault. Wink

redort

Aha, no tak! Ale ja głupi jestem - Zapomniałem, że on przeszedł do tego Renaulta Razz

Ale wtopa. Słaby ze mnie redaktorzyna...

Mógłby się tu zacząć udzielać ktoś obeznany w temacie przynajmniej byś sobie z nim pogadała o szczegółach;)

natik96

Nie, no nie jest tak źle. Smile

Podoba mi się ten wywiad. Kontynuujmy, jeśli Ci się chce. Wink

redort

A proszę Cię bardzo Smile

Według najnowszych informacji Robert wraca do zdrowia. Może już nawet ruszać palcami u operowanej ręki. Niestety, zanim powróci do pełni sprawności to jeszcze sporo wody przepłynie przez Wisłę. Czy nie obawiasz się, że tak długi rozbrat z kierownicą wpłynie źle na jego formę zarówno fizyczną jak i psychiczną?

natik96

Psychiczną na pewno nie. Jestem tego pewna w 100%. Ze sprawnością tej ręki może być niestety gorzej, ale myślę, że powinien sobie poradzić. Nie znam Roberta osobiście, ale z tego, co o nim wiem, sądzę, że będzie dobrze. Weźmy pod uwagę chociażby jego wypadek w GP Kanady w 2007 r. Wyglądało to makabrycznie, a miał tylko zwichniętą kostkę. Mógł jednak chodzić bez najmniejszych problemów.

redort

Wspomniany wypadek w Kanadzie, z tego co pamiętam, może i wyglądał gorzej, ale jego skutki nie były aż tak poważne jak teraz. 4 lata temu Kubica miał bardzo krótką przerwę w ściganiu się, a teraz czeka go jeszcze długa rehabilitacja. Nie zapominajmy, że spotkało go najgorsze co mogło, gdyż kontuzja nadgarstka jest dla zawodnika f1 jak pozbawienie samolotu skrzydeł, jak tapetowanie pokoju bez kleju czy też jak smażenie schabowych bez patelni. Natomiast jeśli chodzi o jego formę psychiczną to na pewno pomogą mu ciepłe słowa od jego oponentów. Niektórzy nawet odwiedzają go w szpitalu. Jednak czy nie sądzisz, że czasem jest to tylko próba przypodobania się publice? Wiadomo, temat Roberta jest teraz na topie w f1, więc warto pokazać ludziom, że się go lubi, bo to wpłynie pozytywnie na własny wizerunek.

natik96

Wiesz, jeden robi to tylko dlatego, żeby pokazać się telewizji, a drugi, bo jest wiernym fanem Roberta i robi to tylko i wyłącznie dla niego. Jeśli ktoś nie jest szczery i odwiedza go tylko pod publikę, to dla mnie taka osoba jest zerem.

P.S. Masz świetne porównania. Wink

redort

Rozumiem, że Ty gdybyś tylko mogła to z chęcią byś wpadła do Roberta na szpitalne odwiedziny:) A czy bierzesz udział w różnych konkursach, w których można wygrać gadżety związane z f1? Czy masz ściany w pokoju oklejone plakatami Kubicy? Czy planujesz zakup własnego bolidu w przyszłości? Wink

Pytam, bo chcę sprawdzić jak wielka jest Twoja miłość do tego sportu.

natik96

Chyba Cię zaskoczę, bo nie. Smile

Nie wiem, po co miałabym udowadniać, że coś naprawdę kocham, oklejając swój pokój różnymi gadżetami z tym związanymi. Bardziej od f1 kocham tenis ziemny, a mam tylko dwie rakiety i kilka piłeczek. Wink

Co do tego wyjazdu, to naprawdę z wieeeeeelką chęcią bym to zrobiła. Smile

Zamiast tego rozpatruję wysłanie do niego kartki. Smile

redort

Wysłanie kartki to bardzo dobry pomysł! Natomiast co do zbierania gadżetów to powiem Ci, że to też fajna sprawa Smile

Nie chodzi tu o pokazanie komuś jaki to ja jestem wielki kibic tylko o to, że jak sobie popatrzysz na jakiś plakat/proporczyk/cokolwiek to aż wspomnienia wracają i od razu się człowiekowi milej na duszy robi Smile

Przynajmniej ja tak mam.

Wracając do wywiadu:
Czy chciałabyś aby w Polsce odbywały się wyścigi f1?

natik96

Jakoś nie odczuwam potrzeby zbierania różnych gadżetów. W każdej chwili mogę obejrzeć wyścig lub coś innego związanego z formułą. Smile

Oczywiście, że chciałabym! Niestety, wydaję mi się to jednak mało prawdopodobne. Może kiedyś, ale nie w najbliższych latach.

redort · Wysłany: Czw 18:53, 03 Mar 2011 Temat postu:

Oczywiście może to trochę potrwać i istnieje pewne ryzyko, że gdy takie zawody u nas się odbędą to Robert będzie już na emeryturze. Nie uważasz, że wtedy takie wyścigi raczej by się nie opłacały? Gdyby Kubica nie miał następcy to przecież niewiele osób zdecydowało się kupić bilety po 500zł.

natik96 · Wysłany: Czw 20:18, 03 Mar 2011 Temat postu:

Formuła 1 w Polsce nie kręci się tylko wokół Roberta. Smile

Ludzie kibicują też innym osobom. Poza tym nie możesz powiedzieć, że era polskich kierowców w f1 skończy się wraz z końcem kariery Roberta. Tak poza tym, to Robert będzie moim zdaniem jeździł dłużej Shumachera. Smile

Jeśli oczywiście trochę się opanuje.

redort · Wysłany: Sob 9:31, 05 Mar 2011 Temat postu:

No oczywiście, nikt nie twierdzi, że po Robercie nikogo już w f1 nie będzie. Ale z tym zdaniem "Formuła 1 w Polsce nie kręci się tylko wokół Roberta" się zgodzić nie mogę. Jeszcze 5 lata temu praktycznie nikt nigdzie nie rozmawiał o f1, a teraz jest to jeden z częściej omawianych tematów. Śmiem twierdzić, że 90% tych, którzy zainteresowali się tym sportem dopiero po (na razie drobnych) sukcesach Kubicy po jego odejściu przestanie oglądać wyścigi. Ba! Wtedy nawet wyścigi przestaną być transmitowane w ogólnodostępnej tv. A ile ten Schumacher jeździł?